poniedziałek, 21 lutego 2011

Widok z okna...


Szpital -Pierwsza noc

Jedyną pozytywną rzeczą w tej całej sytuacji był widok z okna. Mogłam się napatrzeć do woli na olbrzyma Big Bena. Ale z drugiej strony , ile można gapić się na jedno i to samo. 

Podłączono mnie pod  aparat do mierzenia ciśnienia , którego miałam nakaz nie dotykać. Mierzył mi cisnienie co 15 minut. Wyobraźcie sobie spanie w szpitalu i w dodatku z czymś przyczepionym do Twojego ramienia na przynajmnie 12 godzin. Rano pobrano mi krew i mocz do analizy i kazano czekać. Około południa jedna z położnych oznajmiła , że mogę iść do domu. strasznie się ucieszyłam. Radość nie trwała jednak długo...


Moje spuchnięte stopy...

Uwierzcie , nie było butów , które mogłabym założyć...

Zatrucie Ciążowe - co to za bestia???

Uwierzcie mi - bestia , jakich mało...Przyda się trochę teorii.


Gestoza (EPH-gestoza, zatrucie ciążowe) to występujący w drugiej połowie ciąży (po 20 tygodniu), głównie u pierwiastek, zespół objawów chorobowych wyrażający się nadciśnieniem tętniczym, białkomoczem i obrzękami. Gestoza stanowi realne zagrożenie życia matki i dziecka. Przyczyny gestozy nie są do końca wyjaśnione.
Zatrucie ciążowe przebiega w dwóch etapach:
1. Stan przedrzucawkowy - oznacza rozwój nadciśnienia tętniczego z białkomoczem, obrzękami lub tylko ostatnimi dwoma objawami. 

Objawy:

Nadciśnienie tętnicze:
  • W przypadku kobiet w ciąży niebezpieczne jest ciśnienie od 140/90 mmHg wzwyż. Powinno to być potwierdzone dwoma niezależnymi pomiarami w 6-godzinnym lub dłuższym odstępie.
  • Ponadto o niebezpieczeństwie gestozy może świadczyć zwiększenie się ciśnienia względem dotychczasowej systematycznej obserwacji (niezbędnej u każdej ciężarnej) skurczowego o 30 mmHg lub rozkurczowego o 15 mmHg.
  • O zagrożeniu dla dziecka i matki może świadczyć również szybkość narastania ciśnienia tętniczego.
Białkomocz (zbyt duża obecność białka w moczu) - pojawia się dość póˇno:
  • Niebezpieczny poziom to powyżej 0,5 g/l białka w moczu.
  • Bardziej dokładną ocenę daje obliczenie ilości białka wydalonego z moczem, np. w ciągu doby. O gestozie może świadczyć ilość powyżej 0,3 g wydalonego białka w ciągu doby.
Obrzęki - pojawiają dość wcześnie:
  • U kobiet ciężarnych tzw. puchnięcie nóg nie jest patologią, jeśli ustępuje po nocnym wypoczynku. Niepokojące są obrzęki uogólnione, są obecne rano, po przespanej nocy i oprócz kończyn dolnych obejmują kończyny górne, twarz, brzuch.
  • Istnieje duża zależność między przyrostem masy ciała i powstawaniem obrzęków. Dlatego ważne jest regularne śledzenie masy ciała w czasie ciąży. Generalnie przyrost masy ciała nie powinien przekraczać pół kilograma w ciągu tygodnia, a w ostatnich tygodniach ciąży masa ciała nie powinna się zwiększać
2. Rzucawka - zespół objawów stanu przedrzucawkowego połączony z napadami drgawek
Objawy świadczące o zbliżającej się rzucawce:
  • silne bóle głowy, zawroty głowy, ogólny niepokój, zaburzenia świadomości
  • zaburzenia widzenia: mroczki przed oczyma, upośledzenie widzenia, widzenie za mgłą, podwójne widzenie
  • objawy ze strony żołądka: nudności, bóle żołądka, wymioty
Zapobieganie:
  • Systematyczne prowadzenie pomiarów ciśnienia tętniczego, masy ciała i okresowe badania moczu (u każdej kobiety w ciąży w ramach systematycznej opieki ciężarnych sprawowanej przez odpowiednio przygotowany personel służby zdrowia.
  • Przestrzeganie zaleceń dotyczących właściwego odżywiania się pod względem składu pożywienia i jego wartości energetycznej.
  • Przestrzeganie zasad dotyczących warunków pracy zawodowej i domowej, właściwego trybu życia i koniecznego wypoczynku.
Jeśli zaniepokoją cię któreś z wyżej wymienionych objawów, jak najszybciej zgłoś się do swojego lekarza!!!!


Od czegoś trzeba zacząć....

29 Sierpnia 2010 usłyszałam diagnozę - zatrucie ciążowe. Lekarka , która mnie zbadała na tej niemile wspominanej izbie przyjęć dla ciężarnych, oznajmiła , że niestety nie będę dzisiaj spała we własnym łóżku. Zostaję w szpitalu. Podejrzenie zatrucia ciążowego.

No ale jak to? Jestem w 29 tygodniu ciąży. Czułam się całkiem dobrze. Oprócz puchnących jak nogi słonia stóp nic mi nie było. Przynajmniej według mojej własnej diagnozy. W końcu sama poszłam do tego szpitala , nikt mnie tam na siłę nie ciągnął. Zbadano mi mocz i ciśnienie krwi - wysokie 145/98. Proteiny w moczu. Lekarka zaczęła mnie pocieszać , że może dotrzymają mnie do 35 tygodnia ciąży , ale już dłużej niż to nie wchodzi w rachubę. Zaczęłam zadawać pytania co to jest to zatrucie ciążowe i dlaczego 35 tydzień, i kiedy puszczą mnie do domu. Lekarka uśmiechnęła się. Nie będzie domu. Przynajmniej na razie.

Zadzwoniłam do męża , żeby spakował mi torbę i przyjechał jak najszybciej może. Płakałam. Kto by nie płakał. No i to pytanie...I CO TERAZ?????